1 marca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to święto państwowe, które ma na celu uczczenie żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Upamiętnia tych, którzy od 1944 do 1963 roku nie zgodzili się, by Polską rządziła komunistyczna władza z nadania Moskwy, walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając zbrojny opór sowieckiej okupacji.

Data 1 marca jest nieprzypadkowa. Tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.

W lutym 2011 r. parlament uchwalił ustawę i w tym samym roku odbyły się pierwsze obchody narodowego święta. Obecnie w całym kraju odbywają się uroczyste apele pamięci, wystawy, msze święte, koncerty, przemarsze, pokazy filmowe, spotkania historyczno-patriotyczne i inne.

W Siedlcach obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęto mszą św. w intencji Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego w kościele garnizonowym z udziałem władz miasta, kompanii honorowej siedleckiego garnizonu i delegacjami szkół i instytucji miejskich. Homilię wygłosił ks. płk Piotr Gibasiewicz.
Następnie uroczystości kontynuowano na Cmentarzu Wojennym w Siedlcach, gdzie został odegrany hymn państwowy, odczytano uroczysty Apel Pamięci oraz oddano salwę honorową.
Punktem programu było także wystąpienie Prezydenta Miasta Siedlce Andrzeja Sitnika:

Panie Generale, Drodzy Siedlczanie!

Nasza obecność tutaj, na Cmentarzu Wojennym, to wyraz hołdu dla żołnierzy działających
w konspiracji, za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Ludziom, którzy oddali życie za Polskę, należy się nasza pamięć.

Przez wiele lat, władze komunistyczne starały się, aby o żołnierzach wyklętych i członkach powojennej, antykomunistycznej konspiracji ślad został zatarty. Nie uczono o nich w szkołach,
nie pozwalano mówić, wspominać, upamiętniać. Wiele ofiar tamtych dni spoczywa, jeszcze do chwili obecnej, w bezimiennych grobach.

Dziś, po latach zapomnienia, nad grobami żołnierzy podziemia grany jest hymn państwowy
i powiewa biało-czerwona flaga a my, siedlczanie, możemy wspólnie obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Dzień pamięci o tych, którzy walczyli z sowietyzacją ojczyzny.

Data została wybrana nieprzypadkowo. 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, funkcjonariusze urzędu bezpieczeństwa, zamordowali siedmiu członków największej niepodległościowej struktury poakowskiej IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Strzałem w tył głowy zabito Łukasza Cieplińskiego, Mieczysława Kawalca, Józefa Batorego, Adama Lazarowicza, Franciszka Błażeja, Karola Chmiela i Józefa Rzepkę. Wszyscy, których wymieniłem oraz wielu innych, chociażby rotmistrz Witold Pilecki, patron tunelu i ulicy w naszym mieście, który 25 maja 1948 roku o godz. 21.30, również w więzieniu na warszawskim Mokotowie, strzałem w tył głowy został zgładzony, chcieli wolnej i chrześcijańskiej Polski. Kochali Polskę miłością tak wielką, że za nią oddawali życie. Winni jesteśmy im wszystkim pamięć i wdzięczność.

Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to nie tylko hołd oddany żołnierzom walczącym w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, ale również edukacja młodego pokolenia. Jak powiedział św. Jan Paweł II: „Trzeba wspomnieć wszystkich zamordowanych rękami także polskich instytucji służb bezpieczeństwa pozostających na usługach systemu przeniesionego ze Wschodu, trzeba ich przynajmniej przypomnieć przed Bogiem i Historią”. Kolejne pokolenia powinny wiedzieć, jak zachować się w godzinie próby, by - jak skazana na śmierć przez stalinowski sąd niespełna 18-letnia Danuta Siedzikówna, ps. Inka, móc powiedzieć: „zachowałam się jak trzeba”.
Wspólnie zadbajmy, by pamięć o historii tych Żołnierzy nie została zatarta!

Chwała Bohaterom!

Głos zabrał również gen. dyw. Jarosław Gromadziński:
Szanowni Państwo,
na początku w prostych żołnierskich słowach chciałbym powiedzieć: dziękuję. Dziękuję, za to, że jesteście tutaj z nami na Cmentarzu Wojennym, dziękuję za to, że przypominacie pamięć o obrońcach naszej ojczyzny. Znajdujemy się na szczególnym miejscu, wokół nas są groby właśnie tych, którzy stanęli w obronie ojczyzny. Oni mieli plany, oni mieli swoje marzenia, niemniej jednak zostali wychowani w duchu przestrzegania zasad: Bóg - Honor - Ojczyzna.

Oni nie mogli się zachować inaczej, oni musieli podjąć walkę w obronie ojczyzny i tak, jak ślubowali w przysiędze wojskowej: „potrzeby krwi ani życia nie szczędzić”, oni tego dokonali. Oni stanęli w obronie ojczyzny poświęcając na ołtarzu ojczyzny własne życie. Nie zgodzili się również Żołnierze Wyklęci, dla mnie Żołnierze Niezłomni, bo nie złamali słowa przysięgi.

Oni ślubowali bronić ojczyzny wolnej i suwerennej, dlatego z Bogiem w sercu, z karabinem w ręku poszli walczyć o wolną, suwerenną ojczyznę, ale również, co chcę podkreślić, o honor żołnierza polskiego, o honor. Dlatego te słowa: Bóg - Honor - Ojczyzna, które dzisiaj mamy na sztandarze, mają szczególną wymowę, zwłaszcza w tym dniu. Żołnierz ma dochować słów przysięgi do końca, i oni tego dokonali, nie godząc się na to, co zostało nam narzucone.

Dziś, Szanowni Państwo, po latach zapomnienia, bo ich oprawcy skazali ich na zapomnienie, nie byli pochowani, byli pogrzebani w bezimiennych mogiłach, gdzieś w lasach, ale ich oprawcy nie wiedzieli jednego, że oni są jak ziarno. Po latach ciemności, dziś od paru lat, możemy godnie ich upamiętniać. Jest to zasługa prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, który dokonał tego i przywrócił pamięć o tych żołnierzach, za co powinniśmy być niezmiernie wdzięczni. I tak na koniec, z głębi serca, chciałbym podziękować szczególnie młodzieży, że młodzież jest z nami, to oni poniosą te wartości, to oni są gwarantem, że pamięć o żołnierzach, obrońcach ojczyzny nigdy nie zagaśnie.
Cześć i chwała Bohaterom!


Po przemówieniach delegacje złożyły wieńce i kwiaty oraz zapaliły znicze pamięci.

O godzinie 18:00 wyruszył bieg - "Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych", na starcie którego stanęło ponad 400 uczestników. Trasa biegu przebiegała ulicami Siedlec. Start nastąpił z terenu Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Prusa 6. Biegacze pokonali trasę wiodącą ulicami Prusa - Wiszniewskiego – Starowiejską – Floriańską, Piłsudskiego – do Placu gen. Wł. Sikorskiego w centrum miasta. Przekraczając metę każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal. Na chętnych czekał także ciepły posiłek.
Głównym organizatorem biegu była Agencja Rozwoju Miasta Siedlce sp. z o.o.