Do Siedlec trafiła 6-osobowa rodzina Tatarów Krymskich, którzy musieli opuścić swój dom i uciekać przed prześladowaniami. Zostawili tam cały swój dobytek. Poprzez Kijów i Lwów przyjechali do Polski. Po pobycie w ośrodku dla cudzoziemców trafili do Siedlec.

Rodzina dysponuje niewielkimi środkami finansowymi na wyżywienie i drobne wydatki. Nie posiadają jednak praktycznie żadnej odzieży i obuwia. Ich rodzina to: czwórka dzieci: dziewczynki w wieku 9, 13, i 17 lat, chłopiec wieku 15 lat oraz rodzice. Przyjmą każdą odzież, zwłaszcza ciepłą.
Podajemy rozmiarówkę:
dziewczynki:
9 latka buty 32-33, rozmiar ubrań 116-120 / 13 latka – buty 36 , wzrost 158 cm szczupła / 17 latka – buty 37-38, rozmiar ubrań 38.
Chłopiec: 15 latek – buty 39 -40, wzrost ok 170 cm szczupły.
Mama – buty 39-40, ubrania ze względu na religię nosi luźne (w stylu tureckim). Tata – wzrost 176 cm, kołnierzyk 42, buty 42, średniej budowy ciała.
Potrzebna jest także pościel, ręczniki, poduszki, środki czystości, używana pralka. Może ktoś ma niepotrzebny komputer albo telefon komórkowy do kontaktu rodziców z dziećmi, które od poniedziałku idą do szkoły.

Na apel zamieszczony w internecie przez grono przyjaciół, odpowiedziało już kilkanaście osób. W czwartek przekazano im ciepłą odzież, pościel, ale potrzeby są znaczne. Trójka młodszych dzieci od poniedziałku idzie do szkoły. Dyrekcja tej placówki obiecała pomoc - zarówno językową, jak też wsparcie w rozwiązywaniu problemów dzieci. Szkolny wolontariat ogłosił zbiórkę wśród młodzieży przyborów szkolnych i książek. W ciągu kilku dni znalazło się w Siedlcach wielu ludzi wielkiego serca. Wszystkim serdecznie dziękujemy.
Jeżeli ktoś chciałby przekazać jakieś dary to proszony jest o kontakt z Dariuszem Dybciakiem, Urząd Miasta Siedlce, p. 147, tel. 25 794 3755,
e-mail: dariusz.dybciak@um.siedlce.pl