Blisko 1,5. godzinne obchody tej krwawej rocznicy - symbolem stanu wojennego stała się bowiem pacyfikacja strajkujących w kopalni węgla kamiennego "Wujek" górników, gdzie 16 grudnia zginęło 9 osób - rozpoczęła w Siedlcach Msza Święta w kościele Św. Stanisława. Po niej, delegacje robotniczej i rolniczej "Solidarności", władze Miasta - z przewodniczącym Rady Miasta Henrykiem Niedziółką, prezydentem Wojciechem Kudelskim i wiceprezydentem Jarosławem Głowackim - oraz delegacja Ministra Krzysztofa Tchórzewskiego złożyły wieńce pod tablicą bł. Jerzego Popiełuszki i pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Rocznicowym obchodom towarzyszyła ok. 40-osobowa grupa siedlczan.
Ks. Marcin Olek w homilii przypomniał, że w czasie stanu wojennego aresztowano ok. 10 tys. osób, a blisko 100. Polaków straciło życie. Pomimo tego, blisko 60% z nas - wg przeprowadzonego w listopadzie 2016 roku sondażu na grupie 1100 badanych osób - nie wie i nie zdaje sobie sprawy, czym był stan wojenny, oraz nie wie po co, i dlaczego go wprowadzono. - To był polski "Czas Apokalipsy". Dobrze, że to już historia, ale pamiętajmy o tych, którzy ucierpieli. - prosił ks. Olek. - Wielu Polaków wypiera z pamięci te wydarzenia. A przecież ci, którzy ucierpieli chcieli tylko normalnie żyć, kochać, rozwijać się. Tak wiele zła dotknęło tak wielu.
Duszpasterz wezwał do budowania nowej Polski silnej duchem, dziejami, kulturą i językiem naszej ziemi. Polska nie może jednak być krajem matek zabijających dzieci, nie może być Polską pijaków, bez czci jednych rodaków wobec drugich, bez dzielenia się dorobkiem z tymi, którzy nie są w stanie sami na niego zapracować.- Zaufajmy po raz kolejny Bogu i jego prawom, bo On jest najważniejszy. Idźmy dalej przez życie głosząc Chrystusa naszym życiem i świadcząc o Nim swoimi czynami. - apelował ksiądz dyrektor siedleckiej Bursy.
opr. JiC
Zapraszamy na www.facebook.com/MiastoPrzyjazne.Siedlce/
BIP
