Rok temu, 2 czerwca Stadler Polska obchodził 10-lecie funkcjonowania w Siedlcach, a wczoraj, 29 maja zaprezentował Zarządowi i Radzie Nadzorczej firmy zmodernizowany w ciągu ostatnich 2. lat zakład. Nowe hale produkcyjne, biurowiec i produkowane tu też tramwaje oglądali m.in. szef Rady Dyrektorów, Minister Energii oraz Prezydent Siedlec.

Siedlecki oddział Stadlera zatrudnia obecnie ponad 750 osób, a ponad 85 procent swojej produkcji kieruje na eksport: do Holandii, Włoch, Norwegii, Włoch, na Węgry i do Wielkiej Brytanii. Do tej pory rękami siedleckich pracowników wyprodukowano ponad 400 pociągów, a przez 10 lat wcześniej - do końca marca 2017 r. - 360. Ich wskaźnik niezawodności wynosi aż 99%. Z zakładem współpracuje ponad 32 tys. ludzi z ponad 2 tysięcy małych, średnich i większych polskich przedsiębiorstw jako poddostawcy usług i części.

Od początku działalności w Polsce do 2017 roku, firma zainwestowała w rozwój siedleckiego zakładu ponad 120 mln zł. Aby sprostać zamówieniom, w ciągu ostatnich 2 lat zakład rozbudowano: są nowe hale produkcyjne (za ok. 40 mln zł.), a niedawno oddano do użytku nowy biurowiec. Stadler Polska stanowi ok. 10% całego potencjału pracowniczego Grupy. Powoduje to, że zakład jest jednym z większych lokalnych pracodawców.

Tramwaje z Siedlec

Stadler założył spółkę joint-venture z polskim producentem autobusów Solaris, wskutek czego zaczął od niedawna produkować tramwaje. Zakład jest aktualnie w trakcie realizacji 40. tramwajów dla operatora komunikacyjnego w czeskiej Ostravie. Dwa pierwsze egzemplarze są testowane na tamtejszych ulicach. Zakład zrealizuje też zamówienie na 35 tramwajów dla Krakowa. W planach jest dobudowa piętra na hali montażu wstępnego elektrycznego, co zwiększy zdolność produkcyjną tego oddziału o jedną trzecią. Dyrektor siedleckiego zakładu Tomasz Prejs do sprawnej realizacji kontraktów potrzebuje załogi 900-osobowej. Stadler szuka więc pracowników niewykwalifikowanych do montażu oraz specjalistów automatyki do działu uruchomień. Najprawdopodobniej ok. 200. nowych osób z naszego Miasta i regionu znajdzie zatrudnienie w fabryce Stadlera. To dzięki nowym kontraktom, które firma pozyskała ostatnio. Pojawiły się też kolejne, m.in. z Norwegii.

Na firmowej prezentacji 29 maja w firmie przy ul. Targowej 50 w Siedlcach obecni byli m.in.: szwajcarski właściciel i przewodniczący Rady Dyrektorów Stadlera Peter Spuhler, Minister Energii Krzysztof Tchórzewski, który przyczynił się do zainwestowania Szwajcarów w Siedlcach przed laty, członkowie Rady Nadzorczej Stadler Rail oraz prezydent Siedlec Wojciech Kudelski. Szwajcarzy są bardzo zadowoleni z rozwoju polskiej filii, podkreślają jej konkurencyjność na europejskim rynku i chwalą jakość produkcji, nie odbiegającą od tej z zakładów na zachodzie Europy. - Pod względem zatrudnienia jest to już firma całkowicie polska. Polacy są tu nie tylko robotnikami, ale piastują również wszystkie stanowiska menadżerskie. Polonizacja obejmuje coraz większą część produkcji i zaczyna wchodzić do firmowego know-how. – podkreślał wczoraj Peter Spuhler. - W ramach spółki joint-venture z Solarisem zbudowaliśmy duże biuro konstrukcyjne. Ten dział inżynieryjny będzie się stawał w przyszłości coraz ważniejszy – dodaje.

W czerwcu 2017 roku Prezydent Siedlec Wojciech Kudelski stwierdził żartobliwie że "flirt zakończył się trwałym, pobłogosławionym związkiem" (Flirt to nazwa pierwszych produkowanych w Siedlcach pociągów - przyp. aut.). Siedlecki samorząd od początku wspierał inwestycję i był otwarty na współpracę: zbudował m.in. 2 km drogi dojazdowej i doprowadził potrzebne firmie media. Na efekty współpracy nie trzeba było długo czekać: kiedy podjęto decyzję o lokalizacji zakładu w Siedlcach, to kilka miesięcy później z zakładu wyjechał pierwszy pociąg. Samorząd z podziwem patrzył tempo powstania zakładu i tempo produkcji pociągów, z których każdy wyjeżdża z napisem "Wyprodukowano w Siedlcach", będąc reklamą Miasta i ludzi. Tę efektywną i efektowną współpracę samorządu z inwestorem przypomniał 29 maja prezydent Siedlec. – Obiecaliśmy doprowadzenie drogi i mediów i z tej obietnicy się wywiązaliśmy. W zamian uzyskaliśmy kolejne inwestycje i miejsca pracy – ocenił Wojciech Kudelski.

opr. JiC; wykorzystano na podst. Adam Białczak (podlasie24.pl); foto AB.

Znajdź nas na Facebooku: www.facebook.com/MiastoPrzyjazne.Siedlce/