Ppłk Sebastian Kembrowski od piątku, 1 lipca, dowodzi siedleckim garnizonem wojskowym. Jego poprzednik ppłk Krzysztof Krawczyk, w glorii podziękowań i słów uznania za efekty swojej służby w Siedlcach, przeszedł do pracy w sztabie 1 Brygady Pancernej w Wesołej.
Rozkaz nr 46 z 16.05.2016 roku Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, generała broni Wojska Polskiego Mirosława Różańskiego, przeniósł od 1 lipca ppłk. Krzysztofa Krawczyka na stanowisko szefa obrony przeciwlotniczej 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. Jego następcą został ppłk Sebastian Kembrowski, dotychczasowy z-ca dowódcy dywizjonu 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego. Rozkaz gen. Różańskiego czyni ppłk Kembrowskiego dowódcą dywizjonu przeciwlotniczego w Siedlcach i szefem garnizonu siedleckiego do 30 czerwca 2019 roku.
Uroczystemu przekazaniu dowództwa na placu apelowym w siedleckiej jednostce przy ulicy Składowej, towarzyszyły pododdziały wchodzące w skład garnizonu. Aktowi przekazania dowództwa, w formie podpisania i przekazania rozkazów, asystował dowódca 1 Warszawskiej Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki gen. bryg. Stanisław Czosnek. Obecni byli też: prezydent miasta Wojciech Kudelski, starosta siedlecki Dariusz Stopa, wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski, szef siedleckiej Wojskowej Komendy Uzupełnień ppłk Jerzy Pawlik, były dowódca siedleckiego garnizonu płk Artur Ryczywolski, ks. prałat płk Andrzej Dziwulski oraz reprezentanci służb mundurowych: policji, straży pożarnej, służby celnej, przedstawiciele i prezesi stowarzyszeń kombatanckich i rezerwistów.
Ppłk Krzysztof Krawczyk służył w Siedlcach 13 lat, najpierw jako dowódca dywizjonu przeciwlotniczego, a od 5 lat był także dowódcą garnizonu. – Kiedy czarne chmury zawisły nad przyszłością garnizonu w Siedlcach, kiedy miał on zniknąć, to dzięki inwencji, zaangażowaniu i perspektywicznemu patrzeniu ppłk. Krawczyka, wojsko w Siedlcach przetrwało – oceniał służbę swego podwładnego gen. Stanisław Czosnek. – Od 2015 roku stan osobowy garnizonu znacznie się rozwinął, a stan techniczny sprzętu został zmodernizowany. Trudno czasami było nadążyć za tempem, stylem oraz kompetencją działań ppłk. Krawczyka – dodał szef brygady.
Ppłk Krawczyk odchodzi do Wesołej, bo jak sam powiedział nieco żartobliwie podczas piątkowego pożegnania na terenie jednostki, "nie miał innej atrakcyjniejszej propozycji". – Pytano mnie, dlaczego tak długo dowodziłem dywizjonem? Tak naprawdę dlatego, że Siedlce to miejsce, gdzie są oddani, lojalni pracownicy i dobrze wyszkoleni żołnierze – stwierdził. – Gdzie są sympatyczni i życzliwi ludzie oraz dobra atmosfera. Warto było tu służyć - dodał. Pułkownik podziękował szczególnie władzom siedleckiego magistratu za "współpracę i pomoc w uratowaniu garnizonu oraz to, że czułem się siedlczaninem".
Do słów podziękowań dołączył prezydent miasta Wojciech Kudelski. - Pozostanie wojska w naszym mieście to zasługa głównie ppłk. Krawczyka. To miejsce wiele widziało, w tym wiele trudu i wysiłku żołnierzy. Planowano przeznaczyć je pod inny cel – nawiązał do planów likwidacji garnizonu. - Ppłk Krawczyk zawsze cieszył się poparciem siedlczan i władz lokalnych. Za włożoną pracę i danie nam perspektyw rozwoju, zarówno dla dywizjonu w Siedlcach, dla brygady, jak też dla miasta i regionu, serdecznie słowa podziękowania – podkreślił gospodarz miasta. – Dziękujemy wspaniałemu człowiekowi, który poza szlifami oficera, posiada wielkie serce Polaka i dobrego człowieka. Zapisał się Pan w dziejach Siedlec złotymi zgłoskami – zakończył Wojciech Kudelski.
Nowy dowódca dywizjonu przeciwlotniczego i garnizonu ppłk Sebastian Kembrowski podziękował swojemu poprzednikowi za życzenia szybkiej asymilacji w Siedlcach oraz zapewnił, że jakość współpracy z mieszkańcami, władzami miasta i regionu oraz wyszkolenie żołnierzy, chce podnieść na jeszcze wyższy poziom. – Wywodzę się z brygady noszącej imię Zawiszy Czarnego, więc zapewniam wszystkich, że możecie na mnie polegać, jak na tym słynnym, polskim rycerzu – powiedział.
Ppłk Sebastian Kembrowski ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Obrony Przeciwlotniczej w Koszalinie. Pierwsze stanowisko służbowe – dowódcy plutonu artylerii przeciwlotniczej w dywizjonie przeciwlotniczym 15 Brygady Zmechanizowanej - objął w 1996 roku. Był dowódcą 3 baterii przeciwlotniczej, szefem sekcji operacyjnej dywizjonu przeciwlotniczego. W 2004 roku został wyznaczony na stanowisko zastępcy dowódcy dywizjonu. W 2006 roku ukończył studia w Akademii Obrony Narodowej, uzyskując tytuł magistra dowodzenia i zarządzania. Po ukończeniu studiów ponownie został wyznaczony na stanowisko zastępcy dowódcy dywizjonu przeciwlotniczego w 15 Brygadzie Zmechanizowanej. W 2009 roku ukończył kurs specjalistyczny kandydatów na dowódców batalionów, dywizjonów w Centrum Doskonalenia Kursowego Oficerów w AON, z wynikiem bardzo dobrym. Służbę na stanowisku zastępcy dowódcy dywizjonu pełnił do 2012 r. Od września 2012 roku zajmował stanowisko zastępcy dowódcy dywizjonu - szefa sztabu dywizjonu. (źródło: 15bz.wp.mil.pl)
Żołnierze stacjonujący w Siedlcach wchodzą w skład 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, której dowództwo mieści się w podwarszawskiej Wesołej. Brygada z kolei jest jedną z jednostek 16 Dywizji Zmechanizowanej, z dowództwem w Elblągu. W Wesołej stacjonuje też sztab brygady oraz bataliony: dowodzenia, czołgów, logistyczny i 17. patrol rozminowania. W Siedlcach skoszarowane są: dywizjon przeciwlotniczy, kompanie rozpoznawcza i saperów. W Zamościu brygada rozlokowała 3. Zamojski batalion zmechanizowany, w Chełmie natomiast: 1.Kołobrzeski batalion zmechanizowany, dywizjon artylerii samobieżnej oraz 35. patrol rozminowania.
Uroczyste przekazanie dowództwa w siedleckim garnizonie zakończyła defilada pododdziałów i orkiestry wojskowej.