1 marca 2023 r. w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Siedlce odbyła się debata młodzieży „Mam wpływ na bezpieczeństwo!” zrealizowana w ramach kampanii „Widzę- rozmawiam- reaguję. O zagrożeniach czyhających na współczesną młodzież”. Wzięli w niej udział przedstawiciele szkół ponadpodstawowych, pokazując swoje rozumienie bezpieczeństwa. Zwrócili uwagę na zagrożenia w świecie realnym (niebezpieczne zachowania i miejsca w Siedlcach, bezpieczeństwo na drogach, substancje dosypywane do napojów w klubach, pubach i dyskotekach, stosowanie używek, prześladowanie w szkole, brak właściwej reakcji dorosłych) oraz wirtualnym (FOMO, izolacja, wyszydzanie, "lajki", komentarze, hejt). Poruszyli temat roli relacji międzyludzkich (ze szczególnym uwzględnieniem relacji nauczyciele-uczniowie, rodzice-dzieci), nierealnych oczekiwań dorosłych i/lub braku zrozumienia, presji, emocji. Organizatorami kampanii są Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach, Komenda Miejska Policji w Siedlcach, IPA Regiona Siedlce oraz Szkoła Podstawowa Nr 11 im. Jana Pawła II w Siedlcach. Patronat honorowy nad kampanią sprawuje Prezydent Miasta Siedlce Andrzej Sitnik.

Po debacie pojawiło się wiele pomysłów, które sukcesywnie będą wcielane w życie. Jednym z nich był list do dorosłych przygotowany przez poszczególne reprezentacje. Co tydzień będzie pojawiał się na tej stronie, pod tekstem - jeden.


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 9, 12.05.2023

Drodzy Dorośli

Jako reprezentanci Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach zwracamy się do Was…

Pragniemy przedstawić przemyślenia po debacie „Mam wpływ na bezpieczeństwo” , która odbyła się 1 marca 2023 roku. Jednym z kluczowych problemów poruszonych podczas spotkania był brak komunikacji i wzajemnego zrozumienia pomiędzy rodzicami i dziećmi. Jak to wygląda z naszej perspektywy?

Komunikacja to porozumiewanie się w celu przekazania myśli, uczuć, postaw, ... Wielu z Was o tym zapomina.

Czemu komunikacja między rodzicami a dziećmi jest tak skomplikowana? Według nas powodem nie jest tzw. „bunt młodzieńczy” czy też „hormony”, lecz to, że to Wy Drodzy Rodzice, niestety w wielu przypadkach, czy to ze zmęczenia, czy też z braku czasu, nie chcecie nawet podjąć nawet próby rozmowy z nami. Kiedy już do niej dojdzie, często możemy zderzyć się z odrzuceniem, niezrozumieniem, bagatelizowaniem naszych utrapień. Niezrozumiałe dla nas jest, że w dużej mierze nasze kłopoty traktowane są jako „mniej ważne”. Słyszymy często- „inni mają gorzej”, „to taki problem, że nawet nie problem”, czy też zwykłe „przesadzasz”. Gdzie w takich sytuacjach pojawia się wzajemny szacunek?

Z każdą rozmową, my dzieci, zamykamy się w czterech ścianach, oddalając się przy tym od Was, od Rodziców którzy powinni być fundamentem bezpieczeństwa i zrozumienia oraz wzorem do naśladowania. Zostajemy sami z naszymi „błahymi problemikami”, które sprawiają nam przykrość, przyprawiają o stres, strach czy też łzy. To nic takiego? Tylko przesadzamy? Z biegiem czasu, przez taki brak zrozumienia, zanika komunikacja, ginie też zaufanie, zamykamy się w sobie, co może też prowadzić do niskiej samooceny i to tylko dlatego, że niektórzy z Was Drodzy Rodzice po prostu nie próbowali nawet nas zrozumieć.

Jeśli Wasze dziecko czuje się niedowartościowane, to zróbcie wszystko, aby poczuło, że jednak jest dla Was największym skarbem. Pielęgnujcie relacje ze swoimi dziećmi, bądźcie z nich dumni, bez względu na wszystko, nie spychajcie na margines. Innymi słowy:

  • poświęcajcie dziecku więcej czasu,
  • często z nim rozmawiajcie na wszelakie tematy, nie tylko te szkolne, ale także takie jak miłość, relacje międzyludzkie, nienawiść, stygmatyzacja – a pomożecie dziecku odróżnić dobro od zła,
  • okazujcie sporo empatii,
  • pojawiajcie się na wywiadówkach szkolnych, nawet jeśli dziecko nie ma żadnych problemów i rozmawiajcie z nauczycielami o nim, jak sobie radzi, pokażecie tym samym, że interesuje Was ono,
  • nie zmuszajcie dziecka do czegokolwiek, jeśli dziecko nie chcę iść np. na studia, które sobie wymarzyliście – to nie wysyłajcie go na nie przymusowo, bowiem dziecko powinno mieć prawo decydować o sobie i swojej przyszłości, a Wy powinniście go wspierać w tej decyzji i służyć dobrą radą,
  • pomagajcie w spełnianiu marzeń dzieci, a nie tylko „sprowadzajcie na ziemię”,
  • mówcie „kocham Cię” zawsze, a nie tylko gdy coś się wydarzy, np. ciężka choroba pojawiająca się znikąd,
  • zauważajcie zmiany w nastroju, zachowaniu dziecka i starajcie się o tym z nim porozmawiać.

Jeżeli zależy Wam na dobru Waszego dziecka – róbcie wszystko, aby ono to widziało i doceniało. Jeśli napsoci, to je upomnijcie. Pod żadnym pozorem nie wyzywajcie, nie poniżajcie. Każdy ma swój temperament, swoje emocje. Dziecko- tak jak każdy dorosły- również ma swoje emocje, jest wrażliwe – a z wiekiem, coraz więcej rozumie. Poniżając, niszcząc marzenia, zmuszając, odcinacie nas od siebie, zamykacie na bliskich, prowokujecie do tłamszenia w sobie złych emocji, a to może przynieść negatywne skutki.

Z wyrazami szacunku,

Słuchacze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach


Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach w debacie reprezentowali: Julia Ciołek, Bartosz Toczyski*;
opiekun- Stanisław Waberski.

* Bartosza nie ma już wśród nas. List drukujemy po Jego śmierci.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 8, 05.05.2023

Szanowni Dorośli,

być rodzicami nie jest łatwo, niezależnie od wieku dzieci, i ich liczby. Być dzieckiem wymagającego rodzica też nie jest łatwo. Dlatego naszym celem jest znaleźć „złoty środek”, który pozwoli Wam – dorosłym, zrozumieć świat młodych ludzi.
Wszyscy chcą być dobrymi rodzicami i na ogół nie szczędzą wysiłku, abydzieci były szczęśliwe. Starają się, chcą dla dziecka jak najlepiej, a mimo to zdarza się, że spotykają ich rozczarowania, a dziecko sprawia kłopoty.
Nie ma prostych i skutecznych recept na dobre wychowanie dziecka, ale jedno jest pewne: im lepszy kontakt z dzieckiem, tym łatwiej ustrzec je przed kłopotami. Dorastające dzieci potrzebujądyskretnej obecności dorosłych, dostępności i gotowości do udzielenia im pomocy. Wierzą, że dorośli w porę zareagują, gdy dzieje się coś niedobrego i znajdzie się sposób, aby rozwiązać problem. Chcą widzieć w dorosłych swoich sojuszników, na których mogą liczyć w trudnych momentach. Czego więc potrzebują od Was dzieci?

Poczucie własnej wartości. Chcemy, aby doceniać nasze wysiłki w osiąganiu sukcesów oraz chcemy mieć pewność, że nie zostaną przez Was skrytykowane i odrzucone, gdy coś się nie uda.

Poczucie więzi i przynależności do rodziny. Chcemy czuć, że jesteśmy kochane, rozumiane i możemy liczyć na wsparcie rodziców. Potrzebujemy Waszego szacunku, przyjaznej atmosfery w domu, poczucia bezpieczeństwa, wiarygodności

Chcemy mieć pewność, że zachowujemy się tak jak mówimy, ale także, że potrafimy przyznać się do własnych słabości, niewiedzy i błędów.

Sprawiedliwego traktowania. Przekonania, że rodzice w niejasnej sytuacji zareagują w oparciu o wnikliwe rozpatrzenie sprawy.

Stanowczości w ważnych sprawach. Potrzebujemy jasno określonych reguł i konsekwencji w ich przestrzeganiu.

Poszanowania intymności i dyskrecji. Chcemy mieć pewność, że granice naszej prywatności są przez Was respektowane.


Młodzież z IV Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego.

Izabela Brodzik, Kamil Kwiatek, Adrianna Wróbel, Natalia Pluta, Zuzanna Baszkiewicz; opiekun- Lidia Kadej.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 7, 27.04.2023

Szanowni Dorośli!

Dziękujemy Wam za codziennie przekazywaną życiową wiedzę. Wasze zaangażowanie jest dla nas bezcenne. Cieszymy się, że robicie wszystko, aby nasze życie było lepsze. Do Was więc zwracamy się o pomoc.

Na naszej drodze pojawiają się trudności, z którymi bez Waszej pomocy sobie nie poradzimy. Pisząc ten list, chcemy pochylić się nad jednym z najbardziej niepokojących nas problemów. Jest nim presja - nadmiar nacisków, inspiracji, zachęt i  krytyki, które docierają do nas nie tylko ze strony rodziców, nauczycieli, rówieśników, ale również generowane są przez nas samych. Za tym podąża ogromne przebodźcowanie, które niekiedy od dzieciństwa towarzyszy wielu z nas.

Już jako nastolatkowie, musimy ukształtować naszą przyszłość, w tym podjąć kluczowe decyzje dotyczące naszej przyszłości zawodowej. Zważywszy na ogromną dynamikę zmian na rynku pracy, jest to niemałe wyzwanie: zamieranie starych zawodów i tworzenie nowych, zastępowanie pracy człowieka nowoczesnymi maszynami i sztuczną inteligencję. Czy dobrze wybiorę szkołę, klasę, zajęcia dodatkowe, studia? Czy sprostam oczekiwaniom mojej rodziny? Przecież muszę zostać prawnikiem, lekarzem, przedsiębiorcą. Dla bliskich i kochanych muszę stać się powodem dumy. A co, jeżeli – młody, niedoświadczony ja - kompletnie się w tym nie odnajdę, nie nauczę się mówić: nie, już jako nastolatek dam się wciągnąć w wyścig szczurów

Odczuwamy też presję, która jest efektem zmian, określanych w świecie dorosłych mianem dojrzewania. Przyjaźnie, miłości, wzloty, upadki, smutek, radość, intensywne życie tu i teraz, wśród podobnych nam młodych ludzi - to trudny okres dla nas i dla Was, naszych opiekunów i mentorów. Ale, czy Wasz strach o nas, Wasza troska, próba za wszelką cenę chronienia nas przed możliwością popełnienia błędu, zawsze działają na naszą korzyść? Okres nastoletni jest czasem uczenia się na błędach, jest czasem próbowania życia, jednak bardzo często nie pozwalacie nam na to! Wielu z nas utknęło pod szklanym kloszem rodzicielskiej miłości. Wielu z nas sparaliżowały wysokie wymagania, wygórowane standardy stawiane nam przez najbliższych, przez szkołę i przez społeczeństwo.

Żyjemy w świecie zmieniających się realiów, trendów, mody. Żyjemy w biegu, podążając za nowościami, za bajkowym światem kreowanym przez media, w tym media społecznościowe. Żyjemy w lęku, że coś ekscytującego, interesującego, ważnego może nas ominąć. FOMO - Fear Of Missing Out – dopada wielu z nas. Do tego wszystkiego dochodzą wszystkie tworzone przez Was – dorosłych rankingi i oceny. Które miejsce w rywalizacji szkół średnich ma twoja szkoła? Jaką średnią ma twoja klasa? Czy dostałeś świadectwo z czerwonym paskiem? Czy zostałeś laureatem olimpiady, czy tylko finalistą … ? Chcemy dać z siebie wszystko, chcemy wypaść jak najlepiej, ale czasami chcemy też nie robić nic, chcemy się zaszyć w świecie bez oczekiwań, bez bodźców i bez presji.

Już na wczesnym etapie procesu wychowania kształtowane są w nas postawy, nazywane przez dorosłych konsumpcjonizmem. Rywalizujemy już jako kilkuletnie dzieci, porównujemy liczbę modnych i drogich zabawek, otrzymujemy niezliczoną liczbę futrzaków, lalek, elektronicznych gadżetów. Potrzeba posiadania, od najmłodszych lat formowana, zmienia nasze postrzeganie świata i ma wpływ na nasze nastoletnie wybory.

Przyczyną problemów może być także przeciążenie nadmiarem bodźców i zajęć, a w konsekwencji brak wolnego czasu. Wielu z nas już od dziecka uczęszcza na dużą liczbę zajęć naukowych, artystycznych, sportowych. Na pewno ma to pozytywny wpływ na nasz rozwój, jednak wielu z nas ma dzień wypełniony obowiązkami po brzegi. Mogło by się wydawać, że  wszystko to służy zaspokajaniu naszych potrzeb, jednak zazwyczaj jest tylko i wyłącznie spełnianiem marzeń naszych opiekunów. Często wolelibyśmy zostać w domu i poświęcić czas na zabawę – bez stresu, że za chwilę spóźnimy się na kolejne zajęcia. Jesteśmy przekonani, że dziecko musi mieć czas na to, co dorośli nazywają NUDĄ!

Obawiamy się, że nasze pokolenie, od którego oczekuje się kreatywności, aktywności i zaangażowania, podąży w stronę zobojętnienia, lęku i życia w schemacie. Dzieci, nie mające ani chwili dla siebie, nie dowiedzą się, kim tak naprawdę są, czego pragną i za czym chcą podążać. Na poznanie siebie nie będą miały ani czasu, ani przestrzeni. 

My, nastolatkowie, chcemy uwolnić się od presji, ale sami nie damy rady. Potrzebujemy Waszego zrozumienia.

Już teraz dziękujemy za to, że chcecie nas wysłuchać. Wiemy, że nasze problemy są dla Was ważne. Razem zróbmy wszystko, aby świat młodych ludzi był pełen przestrzeni do rozwoju, możliwości swobodnego kształtowania siebie, rozważnej miłości i rodzicielskiego wsparcia.


I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa: Julia Kulik, Bartosz Piekarski, Maja Kosieradzka, Zofia Osłowska




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 6, 19.04.2023

Dorośli mieszkańcy Siedlec!
przeczytajcie każdy z nich, pomyślcie o zawartych w nich przekazach...

Drodzy Dorośli, Rodzice, Nauczyciele, Ministrze Oświaty.

Chcielibyśmy omówić problem, który jest dla nas szczególnie ważny. Samotność coraz częściej dotyka nas — młodzież, przez co czujemy się nieadekwatnymi do otaczającego nas świata. Cierpimy na tym nie tylko fizycznie ale i psychicznie, a nadal problem ten jest często bagatelizowany, co niesie za sobą poważne i tragiczne skutki.

Jednym z czynników wpływającym na samotność są rodzice.

Można wyróżnić dwa typy rodziców: tych nader zainteresowanych i tych którzy nie poświęcają należytej uwagi swoim dzieciom.

Nie chcemy być traktowani jak maszyna do spełniania waszych marzeń i niespełnionych ambicji. Potrzebujemy czasu dla siebie i swoich znajomych, a przepełnione grafiki tylko to uniemożliwiają. Chcielibyśmy abyście z nami rozmawiali i starali się nas zrozumieć, to może poprawić nasze relacje. Pozwólcie nam samodzielnie rozwijać własne zainteresowania, chcemy móc decydować o samych sobie.

Czynnikiem pogłębiającym samotność jest także szkoła, a bardziej system edukacji który nie jest nastawiony na zmiany potrzebne młodym ludziom. Za dużo jest wiedzy czysto teoretycznej a za mało tej praktycznej, która mogłaby ułatwić młodym ludziom wkroczenie w dorosłość. Potrzebne jest uszczuplenie programu oraz godzin lekcyjnych. Potrzebujemy czasu nawet po to żeby się zwyczajnie ponudzić, a nie siedzieć w książkach i zastanawiać się nad tym, czy wystarczająco dobrze nauczyliśmy się na sprawdzian. A Wy drodzy nauczyciele zacznijcie traktować nas nie sugerując się naszym młodym wiekiem, chcemy równego traktowania a nie wytykania nam błędów i potknięć. Warto z nami rozmawiać a nie z góry zakładać że nie mamy racji i na niczym się nie znamy.

Nie mogąc poradzić sobie z otaczającym nas światem często, uciekamy się do Internetu. Nie zawsze jest to dobry wybór, ponieważ jest tam ukazany zakrzywiony i nierealny obraz życia. Przyglądając się na idealne życia „bogatych idoli” staramy się do nich upodobnić. Często stawiamy sobie zbyt wygórowane wymagania przez co wzrasta w nas frustracja i poczucie bycia mało wartościowymi. Wielokrotnie nie jesteśmy świadomi czyhających tam zagrożeń. Ponadto w Internecie szerzy się bardzo mocno mowa nienawiści, a osoby ją rozpowszechniające w wielu przypadkach nie ponoszą za to jakiejkolwiek odpowiedzialności.

Drodzy Dorośli dziękujemy za wysłuchanie i prosimy dajcie nam możliwość samodzielnego rozwoju i popełniania własnych błędów. Potrzebujemy waszych rad i są one nam bardzo pomocne, ale nie chcemy, aby były nam one narzucane. Starajcie się z nami rozmawiać i zrozumieć oraz zaakceptować nasze wybory. Dajcie nam możliwość bezpiecznego poznawania świata.

Z poważaniem

Uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 w Siedlcach

Szkołę reprezentowali: Małgorzata Bielak, Gabriel Łukasik, Ewelina Guzowska, Jakub Wasiluk; opiekun: Justyna Kozak- Swat

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 5, 14.04.2023

Drodzy Dorośli,

My, młodzi, piszemy do Was, aby zwrócić uwagę na poważny problem w relacjach między pokoleniami. Wydaje się, że jest to problem odwieczny. Być może, co nie znaczy, że możemy przejść nad tym do porządku dziennego. Dzisiejsze młode pokolenie naprawdę mocno odczuwa trudności w komunikacji z dorosłymi, a może nawet w ogóle jej brak. Nie jest to jakikolwiek atak w Waszą stronę, a jedynie nasze odczucia, którymi chcemy się podzielić.

Zdajemy sobie sprawę, że macie swoje dorosłe problemy – długa, wyczerpująca praca, konieczność sprostania wymaganiom społecznym dobrego rodzica, nauczyciela, obowiązki dnia codziennego, wychowywanie dzieci i młodzieży. Zobaczcie, że naprawdę rozumiemy Was, darzymy za to ogromnym szacunkiem, czujemy wdzięczność… Zrozumcie jednak także nas.

Obecna rzeczywistość jest zupełnie inna od tej, w której się wychowywaliście, dorastaliście. Świat stawia przed nami zupełnie inne zadania, dlatego próby porównywania tych okresów nie mają sensu, a jednak i tak bardzo często to robicie.Wydawać by się mogło, że w świecie, gdzie młodzi mają wszystko, a rodzice nieba chcą im przychylić idealności, nie mamy problemów. Mamy je, lecz … boimy się z nimi przychodzić.

Czy ten strach jest zasadny?

Bardzo często tak. To lęk przed oceną, krzywym spojrzeniem, czy ignorowaniem problemu. Dyskusja szybko zamienia się w kłótnię. Zbyt często słyszymy NIE PYSKUJ!, CO TY WIESZ O ŻYCIU? BĘDZIESZ ZARABIAŁ/A, TO BĘDZIESZ O SOBIE DECYDOWAŁ/A! JESTEŚ NA MOIM UTRZYMANIU! To zamyka nas na rozmowę. Emocje zawsze biorą wtedy górę. Czujemy, że nasze zdanie nie ma dla Was znaczenia, że nie chcecie wiedzieć, co myślimy. Czasami wyśmiewacie naszą niewiedzę, naiwność, marzenia. Nie pomagacie… Naprawdę, od dorosłych zależy dużo. Wydaje nam się, że komunikacja, otwartość na nasze spojrzenie na świat jest kluczem do porozumienia. Nie chcemy, by było za późno. Rozwiązujmy problemy, nie pogłębiajmy.

Mając to wszystko na uwadze, apelujemy o przynajmniej próbę wysłuchania nas w sposób wyrozumiały oraz o traktowanie jak godnych partnerów, których głos ma znaczenie w dyskusji. W końcu Wy też byliście młodzi i popełnialiście błędy.

Bądźmy przede wszystkim przyjaciółmi!

Młodzież II LO

II Liceum Ogólnokształcące im. Świętej Królowej Jadwigi w Siedlcach reprezentowali: Julia Jodkowska, Michalina Łopuszyńska, Krzysztof Popiołek, Maciej Troć, Maciej Krzewniak; opiekun: Alicja Pawluk


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 4, 06.04.2023

Szanowni Dorośli!

Wiemy, że ciężko jest zrozumieć świat młodego człowieka, często zbuntowanego, odizolowanego, popełniającego błędy. W relacji dziecko – rodzic, uczeń- nauczyciel, Wy – dorośli oczekujecie od nas samych dojrzałych i przemyślanych decyzji. Wasze oczekiwania są często na wyrost. Pomiędzy światem młodych i dorosłych jest bariera, którą tworzycie poprzez Wasze nakazy i zakazy. To ściana, która blokuje wzajemną komunikację. Żądacie, abyśmy interesowali się Waszym światem, a czy Wy interesujecie się naszym? Czy ważne są dla Was nasze marzenia? Oczekujecie od nas jak najlepszych wyników w nauce, posłuszeństwa, wzorowego zachowania w domu i szkole. Coraz mniejsze znaczenie mają nasze emocje… dlatego uciekamy w świat wirtualny, śledzimy tysiące osób, stron, publikujemy posty, zostawiamy lajki, komentarze, liczymy, że znajdziemy tam kogoś, kto nas zrozumie, znajdzie dla nas czas. Jesteśmy członkami dziesiątek grup, wysyłamy setki wiadomości, smsów, wstawiamy uśmiechnięte buzie oraz inne emotki, ale jesteśmy skazani na samotność.

Często mówicie nam o zagrożeniach płynących z sieci – my o nich wiemy, ale potrzebujemy uwagi, rozmowy – nie krzyku! Potraficie nam to zaoferować?

Chcemy być partnerami w rozmowie z Wami. Dlatego zamiast barier zbudujmy mosty, one łączą i zbliżają. Niech takim naszym mostem porozumienia staną się słowa Janusza Korczaka: Nie ma dzieci – są ludzie.

Młodzi ludzie :-)

Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Siedlcach reprezentowali: Anita Rodak, Kuba Mucha, Jakub Kruszewski, Arkadiusz Duda, Marcel Wójcik; opiekun: Anna Pliszka.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 3, 30.03.2023

Drodzy Dorośli,

postarajcie się zrozumieć nas, młodych ludzi XXI wieku. Świat stwarza nam niezwykle wiele szans, ale równie wiele zagrożeń.

Internet, bez którego obecnie nie wyobrażamy sobie funkcjonowania, stanowi zagrożenie pod względem propagowania złych wzorców- każdy bezkarnie może umieścić tam swoje treści.

To właśnie większość „głupich” zachowań robimy pod wpływem rówieśników, czerpiąc inspirację z Internetu. Bezkrytycznie powielamy i utrwalamy niewłaściwe treści tam umieszczone, bo Wy, Dorośli nie macie czasu, żeby z nami porozmawiać, wskazać właściwy kierunek i być wzorcem postępowaniem lub chociaż zwyczajnie uczestniczyć w naszym problemie.

Skoro nie poświęcacie nam wystarczającej ilości swego czasu, wiedzę nabywamy głównie z Internetu, a zbyt duża, nieselekcjonowana dostępność do sieci dla dzieci i młodzieży, powoduje uleganie tym, na pierwszy rzut oka atrakcyjnym, treściom.

Na skutek zmiany systemu wartości potrzebujemy coraz silniejszych bodźców pod różną postacią - Internet jest najbardziej dostępnym źródłem wielu atrakcji w tym obszarze.

Często nie mamy świadomości, że to, co sami tam umieszczamy, przenosi się na życie realne, przynosząc różnego rodzaju konsekwencje i często zostaje wykorzystane przeciwko nam samym, rodząc osobiste dramaty.

Drodzy Dorośli, czy zdajecie sobie sprawę z tego, jak często doświadczamy hejtu i presji w sieci? Ich granica się bardzo znacząco przesunęła. My również pozwalamy sobie na bardziej dosadne i mocniejsze komentarze. Bezkrytyczni zwolennicy nie stawiają sobie granic, stają się tym samym coraz bardziej obojętni na skutki swoich czynów. Nastąpiło ogólne przyzwolenie na zatarcie gracy pomiędzy komentarzem a hejtem.

Jako młodzi ludzie obserwujemy coraz gorsze relacje międzyludzkie. Ludzie są zatopieni w swoje osobiste ekrany. Dotyczy to w głównej mierze nas - młodzieży. Zamiast rozmawiać ze sobą – tworzymy wirtualną rzeczywistość w Internecie, zamiast realnych więzi – wirtualne społeczności. Skutkuje to zaburzeniami emocjonalnymi. Każdy z nas potrzebuje rozmowy i obecności drugiego człowieka ( Was - Kochani Rodzice, członka rodziny, rówieśnika…) Nie da się tego zastąpić sztucznymi, powierzchownymi relacjami internetowymi.

Z przykrością zauważamy, że Wy - Dorośli, nie potraficie być dla nas - młodych, właściwymi autorytetami i przekazywać odpowiednich wzorców, których tak bardzo potrzebujemy, a dzisiaj szczególnie. Pamiętajmy tu, że człowiek uczy się przez obserwację i naśladownictwo. Młode osoby często kreują się na kogoś starszego niż są w rzeczywistości, a nie posiadając krytycznego myślenia i właściwych kompetencji życiowych bardzo często zmierzają donikąd. Przychodzą tu z pomocą starsi koledzy z towarzystwa czy starszej klasy, a nawet osoby dorosłe, prezentujący niekoniecznie właściwe wzorce do naśladowania. My będąc pod ich wpływem i ślepo zaparzeni w to co propagują z ogromną chęcią zdobywania nowych doświadczeń (przysługującą zdecydowanie starszym osobom, a tak atrakcyjną i niestety łatwo dostępną dla nas) jeszcze bardziej sobie szkodzimy, co skutkuje często zagrożeniem zdrowia, życia lub konfliktem z prawem.Brakuje nam Waszej atencji i poważnego traktowania nas tak w życiu codziennym i na pozór błahych sprawach, jak i w tych kluczowych momentach naszego życia, jak chociażby zmiana szkoły. Nowe środowisko i nowe zasady dla niejednego z nas rodzą wiele barier, często bardzo trudnych do pokonania czego efektem są piętrzące się problemy w funkcjonowaniu szkolnym jak i osobistym.

Kochani Dorośli, odłóżcie na bok telefony, tablety i laptopy, usłyszcie nasz głos i dostrzeżcie, jak bardzo my - młodzi, jesteśmy pogubieni w niespójnym systemie wartości, nie potrafimy się odnaleźć w stale zmieniającej się rzeczywistości i często sprzecznych wzorcach, współczesnego świata. Potrzebujemy Was - naszych autorytetów, abyśmy mogli czerpać z Was dobry przykład. Poświęćcie nam swój cenny czas, póki jeszcze chcemy Was słuchać i rozmawiać. Bo jeśli przegapicie ten moment, może być za późno. My naprawdę potrzebujemy Waszej uwagi, zainteresowania naszymi sprawami i wsparcia w chwilach, kiedy nie wiemy, co zrobić.


Uczniowie z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 4 im. Kazimierza Wielkiego w Siedlcach.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 2, 24.03.2023

Kochani Dorośli

Niedawno delegaci młodzieży z siedleckich szkół, w tym uczniowie z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 im. gen. Józefa Bema w Siedlcach, spotkali się w Urzędzie Miasta Siedlce na debacie, w ramach kampanii – Widzę, rozmawiam, reaguję, aby wspólnie porozmawiać o bezpieczeństwie młodych ludzi. W wyniku prezentacji, dyskusji, wymiany spostrzeżeń ustalono, co szczególnie młodzieży zagraża oraz jak temu przeciwdziałać. Jednak niezbędna jest pomoc dorosłych, i stąd ten list. Chcemy, abyście Państwo pomogli nam stawić czoła tym wyzwaniom. 

Jednym z najczęściej poruszanych tematów było bezpieczeństwo w Internecie. Cyberprzemoc, hejt, uzależnienie od gier to tylko niektóre aspekty. Apelujemy do Państwa, o nauczenie nas rozsądnego korzystania ze świata wirtualnego. Wielu naszych rówieśników zmaga się z trudnością w utrzymywaniu zdrowych relacji międzyludzkich, nadmierną agresją, długotrwałym obniżonym nastrojem, a nawet depresją. Dlatego Państwa pomoc, reakcja, odpowiednie wskazówki, a przede wszystkim wsparcie będzie bardzo cenne. Młodym ludziom trzeba pomóc, a przede wszystkim okazać troskę, wsparcie, by nie izolowali się od bliskich, znajomych, nie zamykali się w wirtualnym świecie. My młodzi chcemy miło spędzać czas z Dorosłymi, wzmacniać łączące nas więzi. Niech Dorośli będą dla nas przyjaciółmi, z którymi porozmawiamy o naszych problemach. Wszyscy musimy pamiętać, że kluczem do rozwiązywania problemów jest właśnie swobodna wymiana myśli.

Wierzymy, że wspólnymi siłami będziemy w stanie lepiej się dogadywać, a dzięki Państwa pomocy i wsparciu zapobiegniemy wielu przykrym doświadczeniom, będziemy otwarci na drugiego człowieka i ze spokojem, w poczuciu bliskości drugiego człowieka rozpoczniemy nasze dorosłe życie.

Z poważaniem

Uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 w Siedlcach.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

LIST NR 1, 17.03.2023


Drodzy dorośli – nie idźcie na skróty!

Nie mówimy tu oczywiście o pokonywaniu dystansu, jaki codziennie musicie pokonywać w drodze do swoich obowiązków, ale o myśleniu o nas i naszych problemach.

Wydaje się to sprawą oczywistą, ale tylko z naszego punktu widzenia. Wiemy doskonale, że wokół współczesnej młodzieży narosło wiele stereotypów, niektóre pewnie nieźle umotywowane. Ale ze stereotypami jest tak, że w większości są krzywdzące i niesprawiedliwe.

Bo to nie jest na przykład tak, że jesteśmy zapatrzeni, a wręcz uzależnieni od smartfonów, internetu i nowoczesnych technologii. Owszem, mają one wielkie dla nas znaczenie, ale używamy ich nie tylko do rozrywki, ale również do nauki i zdobywania wiedzy o świecie, i to częściej, niż Wam się wydaje.

Bo nie jest również tak, że ta technologia uwięziła nas w domach. W domach więzi nas nieraz nawał obowiązków jakie nakłada na nas szkoła, po których często jesteśmy bardzo zmęczeni. A kiedy chcemy gdzieś wyjść – zderzamy się z rzeczywistością w postaci braku miejsc do spędzania czasu „na mieście” i okolic, które są po prostu niebezpieczne i wcale nie oświetlone ani nie strzeżone.

Bo nie jest w końcu tak, że nie mamy ambicji. Mamy, niektórzy twierdzą, że w nadmiarze. Tyle, że są to NASZE ambicje, a niekoniecznie rodziców, nauczycieli, czy innych dorosłych, którzy „wiedzą lepiej”, a zabiegani we współczesnym świecie, rzadko znajdują czas, aby nas wysłuchać i zrozumieć.

Stanowimy młode pokolenie, jak niektórzy twierdzą: przyszłość tego Narodu. Tak, to prawda – ta przyszłość będzie zależała od nas. Ale i od Was, niezależnie od tego jaką drogę obierzecie. Jeżeli tę krótszą, gdzie drogowskazami będzie jedynie Wasze, nieraz niełatwe doświadczenie, dalej będzie powstawała trudna do pokonania granica pomiędzy naszymi pokoleniami.

Jeżeli jednak postaracie się nas zrozumieć i pomóc nam w realizacji naszych pomysłów i ambicji, dyskutując, a nie nakazując, możemy rzeczywiście zbudować coś dobrego.

Tylko, nie idźcie na skróty!

I Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Świętej Rodziny w Siedlcach w składzie: Cezary Kruk, Aleksandra Pawlusiewicz i Magdalena Jabłkowska. Opiekunem grupy była: Ewelina Goławska

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------