O narodowe sumienie, ciągłe podnoszenie obronności, o zabieganie o wolność codzienną pracą, właściwe sojusze i jedność w działaniu dla wspólnego celu - o ważności tych celów mówili politycy, samorządowcy i wojskowi podczas siedleckich uroczystości Święta Wojska Polskiego w dniu 14 sierpnia.

W obchodach Święta Wojska Polskiego 14 sierpnia, które są też wspomnieniem 98. rocznicy Bitwy Warszawskiej, wzięły udział władze samorządowe Miasta, gminy Siedlce, przedstawiciele Wojewody Mazowieckiego, starostwa siedleckiego oraz siedleckich szkół. Nie zabrakło kompanii honorowej, orkiestry wojskowej oraz kombatantów, rezerwistów i przedstawicieli służb mundurowych.

Obchody święta rozpoczęto złożeniem kwiatów i hołdem na Cmentarzu Wojennym, po czym wszyscy wzięli udział we Mszy Świętej w intencji wojska w kościele garnizonowym. Później uczestnicy przemaszerowali pod pomnik Marszałka Piłsudskiego, przed siedlecki Urząd Miasta.

O sumienie narodowe

Podczas Mszy świętej w kościele garnizonowym nowy proboszcz siedleckiej parafii wojskowej ppłk Piotr Gibasiewicz przypomniał, iż nie byłoby zwycięstwa i chwały "Cudu nad Wisłą" gdyby nie wstawiennictwo Matki Bożej na polu walk pod Warszawą i gdyby nie doskonała praca polskiego wywiadu, który dzięki poznaniu szyfrów Armii Czerwonej znał miejsca stacjonowania bolszewików. - Musimy być zawsze gotowi, by stanąć w obronie Ojczyzny. Możemy odczuwać dumę z jej historii, chwały oręża. Szanujmy wartości, które spajają nas w naród - apelował ksiądz pułkownik. Przypomniał, iż żadna ze służb mundurowych nie jest tak ceniona przez Polaków jak wojsko. - Niech więc oddanie i poświęcenie, służba na misjach i w wielu krajach świata dla pokoju oraz wolność Polski, będą zawsze wyznaczały cel a sumienie narodowe niechaj będzie kierunkowskazem - apelował proboszcz parafii garnizonowej.

O sprawność obronną

Minister Energi Krzysztof Tchórzewski podkreślał znaczenie zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej dla historii Polski i Europy, dodając przy tym, że "wskazuje ona jednocześnie, że Polak potrafi bronić Ojczyzny, jak też staje on po stronie tych wszystkich, którzy bronią swoich Ojczyzn". Poseł Ziemi Siedleckiej wspomniał też o konieczności zachowania stałego podnoszenia sprawności obronnej Polski, przypominając, iż pomimo tego, że od 73 lat żyjemy w pokoju, "to życie może powodować jednak, jak uczy historia, pewne uśpienie, poczucie że taka tragedia pewnie nas znowu nie dotknie. Ci, którzy tak myśleli ginęli później, bo zaniedbali przygotowanie się do obrony". - Kiedy żyjemy z zjednoczonej Europie, mając szansę gospodarczo się rozwijać, tym bardziej nam wszystkim często się wydaje, że pokój może prawie trwać wiecznie - dzielił się podczas uroczystości poznanymi opiniami ze spotkań z politykami Unii Europejskiej minister Tchórzewski.

Minister dodał iż rząd pamięta o Polakach, którzy chcą służyć Ojczyźnie i tych, którzy myślą o jej obronie. Dlatego też rząd zwiększa systematycznie wydatki na obronność państwa, bo "może się czuć bezpiecznie tylko ten, kto jest przygotowany do najgorszego". - I my patrząc optymistycznie w przyszłość oraz myśląc o tym, by rozwijać się gospodarczo i by Polakom było coraz lepiej, byśmy coraz lepiej i aktywniej mogli rywalizować z państwami w ramach Unii Europejskiej, musimy pamiętać o naszych obowiązkach związanych z obronnością Państwa. Cieszę się, że nasze wojsko rozwija się, że etos żołnierza nie ginie - podsumował minister Tchórzewski.

Codziennie poprzez pracę na rzecz Ojczyzny

Do świętujących żołnierzy oraz Mieszkańców Siedlec zwróciła się w swoim wystąpieniu wiceprezydent Siedlec Anna Sochacka. Przypomniała przebieg bitwy, która nie tylko ocaliła z takim trudem osiągniętą po latach niewoli niepodległość, ale która uratowała również Europę przed zalewem komunizmu. Prezydent dodała, iż "odniesienie zwycięstwa pod Warszawą było możliwe dzięki wysiłkowi, ofiarności i poświęceniu całego społeczeństwa". - Wielkość tamtych wydarzeń polega na tym, że mimo olbrzymich różnic społecznych, jakie wówczas istniały, do walki z najeźdźcą stanęli wszyscy. W tych trudnych chwilach Sejm, tworzony przez ugrupowania od siebie bardzo ideowo odległe, potrafił powołać Rząd Jedności Narodowej pod przewodnictwem Wincentego Witosa, polityka chłopskiego. W tych trudnych chwilach społeczeństwo potrafiło zjednoczyć się w walce o przetrwanie - zaznaczyła wiceprezydent Anna Sochacka.

O właściwe sojusze i jedność w działaniu

Dowódca garnizonu siedleckiego płk Sebastian Kembrowski przypomniał wagę warszawskiej wiktorii sprzed lat. - To była bitwa o utrzymanie niezależności, wolności i samostanowienie o przyszłości Ojczyzny. Przegrana oznaczała tylko jedno - powrót w kajdany na kolejne lata, być może na wieki niewoli. Pułkownik Kembrowski dodał, iż symbolem tego wielkiego triumfu jest marszałek Piłsudski. - Jednak głęboki ukłon i pamięć należy się wszystkim dowódcom i żołnierzom, którzy zarówno planowali, dowodzili i prowadzili bezpośrednią walkę. Bez ich wspólnego wysiłku, bez zaangażowania w dążeniu do jednego celu, nie byłoby dzisiaj wolnej Polski. - zaznaczył płk Kembrowski. Dodał, iż daje dzisiaj to Polakom wiedzę, "jak ważne są właściwe sojusze i jednomyślność w dążeniu do wspólnego celu". Dowódca garnizonu Siedlce jest przekonany, że "prawdziwym gwarantem bezpieczeństwa naszych rodzin domów, miast i wsi jesteśmy my sami, my, wszyscy obywatele naszego kraju". - Jeśli będziemy działać razem, jak przed dziewięćdziesięciu ośmiu laty, jak nasi pradziadowie i dziadowie, nikt nie zagrozi naszej wolności" - podkreślił szef siedleckiego wojska.

aut. JiC

Znajdź nas na Facebooku: www.facebook.com/MiastoPrzyjazne.Siedlce/