Modlitwą i złożeniem kwiatów uczczono 13 kwietnia w Siedlcach pamięć o zbrodni katyńskiej. Odczytano nazwiska siedlczan, którzy zginęli w Katyniu, Starobielsku, Ostaszkowie, Charkowie, Twerze i Miednoje. W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych, wojska, rodzin katyńskich, organizacji niepodległościowych oraz młodzież szkolna.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św., którą sprawowano w intencji ofiar Zbrodni Katyńskiej i członków ich rodzin. Dalsza część obchodów odbyła się pod tablicą katyńską wmurowaną na Ścianie Pamięci kościoła pw. św. Stanisława BM. Przypomniano, że liście katyńskiej znajduje się 259 osób pochodzących z Siedlec i najbliższej okolicy. Dane te jednak nadal są niepełne. Nazwiska ofiar odczytał znany regionalista i badacz przeszłości Siedlec Jerzy Garbaczewski.

Głos zabrał także prezydent Siedlec Wojciech Kudelski. – Dlaczego doszło do takiej sytuacji, że kilkadziesiąt tysięcy polskich oficerów, żołnierzy, policjantów musiało w tak okrutny sposób zginąć? Ano dlatego, że nasi sąsiedzi zmówili się między sobą, że napadną na Polskę, że przy cichym przyzwoleniu państw zachodnich zrobią z Polaków niewolników. Myśleli, że tak będzie zawsze, ale ich pazerność spowodowała, że za niedługo sami skoczyli sobie do gardła, nawzajem mordując się. Mamy święty obowiązek co roku 13 kwietnia wspominać tych najlepszych synów naszego narodu, oddawać im cześć, modlić się w ich intencji i jednocześnie przypominać, że jeśli pozwolimy na to, że jeżeli nie będziemy odpowiednio mocni jako państwo to zawsze nasz naród będzie narażony na tego typu zbrodnie. My pamiętamy o tym, zwłaszcza teraz, gdy sąsiednia Ukraina stanęła w ogniu wojny. To dowodzi tego, że dla nich nie ma umów między narodowych, zobowiązań czy konwencji, że pomimo tego, że tysięcy lat są narodem chrześcijańskim zawsze zachowują się nieludzko i bestialsko. Dlatego przesłanie dla młodzieży, dla władz jest takie: dbajcie o to aby Polska była silna duchem i orężem, bo jak się nie będą nas bali to tak jak pisał Sienkiewicz to będą się z nas śmiali.

Pod tablicą katyńską przy dźwięku werbli złożono kwiaty i zapalono znicze pamięci. Wojskowy trębacz odegrał sygnał "Śpij kolego".
Przedstawiciele Związku Sybiraków, Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych XII Oddział Podlaski, Rodziny Katyńskiej oraz Klubu Gazety Polskiej złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Pomnikiem Sybiraków oraz tablicą "Szesnastu". Ta ostatnia upamiętnia mord, jakiego dokonali funkcjonariusze siedleckiego UB w nocy z 12 na 13 kwietnia 1945 r. Zastrzelili wówczas 16 żołnierzy niepodległościowego podziemia, a ich ciała porzucili w różnych częściach miasta. Kwiaty złożono także pod Krzyżem Katyńskim na Cmentarzu Centralnym.