Droga w "karierze" powstała praktycznie w ciągu dwóch tygodni. Wybudowało ją Konsorcjum realizujące modernizację Stacji Siedlce. 700-metrowa droga została wysypana tłuczniem i łączy ul. Łukasińskiego (wjazd przy ul. Makuszyńskiego) z ul. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, czyli obwodnicą zachodnią miasta, a dalej poprzez ul. Piaskową zapewnia komunikację z północną częścią Siedlec. Dzisiaj już nową, tymczasową drogą w "karierze" jeździły pierwsze samochody. – Jest jeszcze trochę poprawek, które wykonawca musi usunąć – powiedział Wojciech Cylwik, naczelnik Wydziału Dróg Urzędu Miasta w Siedlcach. – Droga jest już otwarta, można nią śmiało jeździć, oczywiście zachowując nakazaną na tym odcinku prędkość, czyli maksymalnie 30 km/h.
W związku z uruchomieniem tego przejazdu zmieniła się nieco organizacja ruchu w ul. Łukasińskiego. Na wysokości ul. Makuszyńskiego pierwszeństwo mają samochody wyjeżdżające z "karieru". O tym warto pamiętać i kierować się wskazaniami znaków drogowych. Trzeba także zachować uwagę wjeżdżając na obwodnicę. Ustawiony tu został bowiem znak "STOP". Warto także poinformować kierowców o jeszcze jednej innowacji. Na ul. Partyzantów, przed wiaduktem, wyznaczony został "lewoskręt" do ul. Łukasińskiego.
- Wymogliśmy na wykonawcy modernizacji Stacji Siedlce wykonanie tej tymczasowej drogi ze względu na płynność ruchu w mieście – mówi prezydent Wojciech Kudelski. – Chodzi tu zwłaszcza o godziny porannego szczytu komunikacyjnego. Remont wiaduktu "garwolińskiego" spowodował, że kierowcy zaczęli omijać ten przejazd. Zwiększyło się natomiast natężenie ruchu w innych częściach miasta. Przede wszystkim na rondzie Marii Skłodowskiej-Curie, na ul. Warszawskiej, ale także na ul. Składowej. Przewidywaliśmy taki stan rzeczy już podczas rozmów z wykonawcami modernizacji i dlatego twardo dążyliśmy do wykonania tego objazdu. Pozwala on bezkolizyjnie ominąć centrum miasta i poprzez ul. Kaczorowskiego i Piaskową dotrzeć do północnej części Siedlec.
Droga w "karierze" będzie na bieżąco monitorowana i dodatkowo utwardzana. Będą także naprawiane ewentualne ubytki w nawierzchni. Trzeba także posprzątać teren w "karierze", bo zarósł on różnego rodzaju "samosiejkami" i był dla niektórych okolicznych mieszkańców darmowym wysypiskiem śmieci. To trochę potrwa. Pracownicy Wydziału Dróg UM już myślą nad ewentualnym przykryciem tej tymczasowej drogi przynajmniej cienką warstwą asfaltu. – Na razie liczymy ewentualne koszty takiej operacji i poszukujemy wolnych środków finansowych na to zadanie – mówi Wojciech Cylwik. – Być może, będą to środki zaoszczędzone z akcji zimowego utrzymania dróg w mieście.
Dariusz Dybciak
BIP
