W ramach VIII Festiwalu Teatrów Ulicznych "Pod Niebem" w sobotni wieczór, 13 czerwca na Placu Sikorskiego będzie można obejrzeć dwa spektakle. O godz. 20.00 na "Satyriadę" zaprasza wrocławski teatr "Na walizkach, a o godz. 21.30 wystąpi znany już siedlczanom Lwowski Teatr "Woskresinnia" ze spektaklem "Hiob".

"Satyriada" teatru "Na Walizkach" z Wrocławia to spektakl uliczny nawiązujący do tradycji rosyjskiej i ukraińskiej sztuki komediowej. Spektakl składa się z różnych wątków fabularnych przeplecionych estradowymi pokazami sztuki cyrkowej. Zobaczymy m.in. przewrotną historię małżeńską, w której miłość miesza się ze zdradą, a wesele z pogrzebem. To zaskakująca opowieść, w której na tle bałkańskiej muzyki oglądamy pokazane z przymrużeniem oka nasze codzienne małostki i intrygi. Na scenie pojawi się także mistrz kuchni, który odkryje swoje drugie oblicze: wirtuoza muzyki. Przy pomocy publiczności skomponuje on utwór w taki sam sposób jak przygotowuje najbardziej wyszukane dania!


Tegoroczny Festiwal Teatrów Ulicznych zakończy spektakl plenerowy "Hiob" Lwowskiego Teatru Woskresinnia na podstawie poematu Karola Wojtyły. Spektakl ten doskonale wpisuje się w obchody Roku św. Jana Pawła II. Istniejący od 25-ciu lat na Ukrainie Lwowski Teatr Woskresinnia w oparciu o tekst Wojtyły stworzył najpierw spektakl sceniczny, by później zrealizować jego plenerową (nieco zmienioną) odsłonę. W tej drugiej propozycji artyści sięgają po widowiskowe środki teatralne, m.in. olbrzymie, poruszające się drabiny i wehikuły czy żywy ogień. Spektakl zachwyca widzów i krytykę wielofunkcyjną, symboliczną scenografią oraz kostiumami autorstwa Ally Fedoryszyny, a także przejmującą muzyką Mirona Dacko. "Hiob" Karola Wojtyły zinterpretowany przez Jarosława Fedoryszyna podkreśla uniwersalność i ponadczasowość starotestamentowej historii. Opowiada o wyjątkowej relacji Bóg – człowiek. Bóg doświadcza człowieka, by upokorzyć szatana. Bóg jednak nie pozostawia człowieka w cierpieniu, w samotności. Nagradza tych, którzy są mu wierni. Ludzkości poświęca swego Syna - Zbawiciela. Spektakl ma pozytywne i budujące zakończenie.