Dziś przypada 78. rocznica przypominająca o tragedii Dzieci Zamojszczyzny oderwanych od rodziców i wywiezionych z domów zimą 1942 i 1943 roku.

78 lat temu mieszkańcy Siedlec wzięli udział w pogrzebie Dzieci, które zamarzły podczas transportu kolejowego. Pogrzeb, który odbył się 3 lutego 1943 roku z udziałem wielotysięcznego tłumu, zamienił się w manifestację o charakterze patriotycznym. Na czele konduktu pogrzebowego szedł burmistrz miasta Stanisław Zdanowski i kolejarze. Burmistrz za kierowanie akcją ratowania Dzieci i zorganizowanie manifestacyjnego pogrzebu został zesłany do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

Ogółem z Zamojszczyzny od listopada 1942 r. do sierpnia 1943 r. deportowano ponad 110 tys. osób. Kilkadziesiąt tysięcy osób trafiło do obozów koncentracyjnych m.in. do Oświęcimia i Majdanka. Znaczną część społeczeństwa polskiego wywieziono na roboty przymusowe do III Rzeszy.

Szczególnie okrutny los spotkał dzieci, określane dziś mianem „Dzieci  Zamojszczyzny”. Przyjmuje się, że z 30 tys. dzieci objętych akcją wysiedleńczą ok. 10 tys. straciło życie bądź zaginęło, a ok. 4,5 tys. przeznaczono do germanizacji. Transporty wycieńczonych i głodnych najmłodszych Zamojszczan skierowano m.in. do Siedlec.
Pierwszy transport dotarł do Siedlec 31 stycznia 1943 r. Po otwarciu wagonów, kolejarzom i obstawiającym pociąg Niemcom ukazał się przerażający widok stłoczonej, na wpół żywej masy ludzkiej. Dzieci i nieliczni dorośli mieszali się z zamarzniętymi na śmierć ciałami. Społeczeństwo Siedlec z dużym zaangażowaniem włączyło się w akcję pomocy wysiedleńcom, którą sprawnie zorganizował Miejski Oddział Polskiego Komitetu Opiekuńczego. Wszyscy przybyli zostali ciepło przyjęci przez siedleckie rodziny.


Więcej przeczytasz TUTAJ a także we wspomnieniach i opracowaniach, które znajdują się Czytelni Regionalnej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Siedlcach.